Koszulki z napisami

T-shirt po rozłożeniu kształtem przypomina literę T, stąd się wzięła jego nazwa (shirt-po po angielsku koszula). Jego kariera i marsz przez wszystkie kontynenty rozpoczęły się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Dziś stanowi must-have, czyli nieodłączną część garderoby, niezależnie od wieku czy płci (unisex). Tani, w zależności od rodzaju tkaniny, z jakiej został wykonany, a na ogół jest to bawełna, łatwy do prania, noszony od rana do bywa uroczystej kolacji czy oficjalnej gali. Zadrukowany, często w celach reklamowych, powycinany nożyczkami, poszarpany w sposób wymagający sporego nakładu pracy, i inwencji, ozdobiony brylantami, zdarza się, że i prawdziwymi (rzadko, rzadko) jest rodzajem manifestu i sposobem komunikowania się z ludźmi z i spoza własnej grupy. Kariera T-shirtu robi wrażenie, szczególnie jeśli pamięta się o skromnych jego początkach jako chowanej pod spód części bielizny w cywilu i spodniej warstwy umundurowania w wojsku.

To już klasyka

Biała koszulka to już od kilkudziesięciu przynajmniej lat klasyk, a jak wiadomo to, co weszło do kanonu, jest już modne na zawsze. Z metką doszytą przez designera może słono zakosztować i ludzie płacą, niekoniecznie ze snobizmu. Koszulka biała wykonana z bawełny najwyższej jakości lepiej trzyma biel, nie deformuje się w praniu i zwyczajnie starcza na dłużej. Jednakże, z odrobiną szczęścia, gdy nasz budżet nie jest z gumy, możemy trafić na zupełnie przyzwoicie skrojoną, starannie wykończoną podkoszulkę z dobrej jakościowo bawełny i, dodajmy, tanią jak barszcz. Opcja nie do pogardzenia.

Bielszy odcień bieli

Nie ma elegancji bez schludnego wyglądu. Nic nie odpycha bardziej niż poszarzała, wyglądająca na niedopraną, część białej garderoby. Tajemnica pożądanego odcienia bieli tkwi w jakości wody i klasie środka piorącego. Nie warto oszczędzać na proszku do prania! Wysokiej jakości chemia to chemia łagodniejsza dla skóry i przez to mniej uczulająca. Jest bezpieczniejsza dla środowiska i na ogół bardziej wydajna w użyciu, a przy tym biel, nawet po wielokrotnym praniu przyjemnie razi w oczy i komplementuje skórę właściciela. Śnieżnobiały wyprasowany podkoszulek jest rodzajem świadectwa. Bacznemu obserwatorowi zdradza pewne, dodajmy pożądane cechy naszej osobowości. Nie warto oszczędzać na proszku do prania, bo ta oszczędność ma bardzo krótkie nogi.

Od rana do wieczora

Właściwie, a mamy to szczęście, że żyjemy w czasach dużej swobody, jeżeli chodzi o dobór garderoby, biała koszulka wkroczyła na salony. Wygląda spod nienagannie skrojonych męskich marynarek i, ozdobiona sznurem korali, uczęszcza na party. Ukochana przez szeroko rozumianą branżę artystyczną przypomina prawdę starą jak świat. Prawdziwa elegancja to sposób noszenia i zachowania się. Elegancję ma się w głowie, a nie na głowie, lub ten szyk, o który nam wszystkim chodzi, nie istnieje.

T-shirt – przyjaciel zapracowanych matek

T-shirty dla dzieciaków to oszczędność czasu i pracy, o czym wiedzą zagonione mamy. Można, ale nie trzeba ich prasować. Higienę łatwo zapewnimy, piorąc podkoszulki, ach ta bawełna, w wysokiej temperaturze, Dzieciaki uwielbiają T-shirty, można powiedzieć, że są one czymś w rodzaju umundurowania dzisiejszego szkraba. Nie uwierają, są przewiewne, lekkie, powszechnie dostępne. Bajecznie kolorowe. Dzisiejsze dzieci żyją w epoce T-shirta

Droższy odcień bieli

Jeżeli chodzi o sumę, jaką musimy wyłożyć za kawałek bawełnianej tkaniny, to rozbieżność cen jest powalająca. I tak Dolce&Gabbana „życzy” ponad tysiąc złociszy za prosty w kroju biały T-shirt, Saint Laurent ponad 1500 zł, Gucci niewiele mniej. Płaci się za metkę i zgoda, za jakość.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że większość z tych designerskich fatałaszków jest krojona i zszywana w zatłoczonych budach gdzieś w Indiach, Bangladeszu czy innych najbiedniejszych częściach świata, tam, gdzie ludzie pracują za przysłowiową miskę ryżu, cena napawa niesmakiem. Największe firmy, marki powszechnie znane i szanowane stosują praktykę maksymalnego cięcia kosztów, przenosząc produkcję do regionów świata, gdzie ludzie zgodzą się pracować za śmieszne dla nas, Europejczyków stawki. Praktyka o tyleż powszechna, co nie do wytępienia, tak długo, jak długo istnieć będzie przepaść w zamożności na naszym globie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here